Kurs na różyczki z kwiatków z dziurkacza

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że kurs nie jest mojego autorstwa!

Znalazła go moja mama, a że nie jest biegła w obsłudze komputera, nie wiedziała jak zapisać stronę w zakładkach. Zapamiętała wszystkie kroki i pokazała mi jak się robi te kwiatuszki. 

Z racji tego, że już kilka osób pytało, jak je robię, postanowiłam wkleić parę zdjęć wszystkich kroków po kolei. 

Jeśli ktoś z Was wie, z jakiego bloga pochodzi kurs na te kwiatki, to ja się sama chętnie dowiem :D

Pozdrawiam cieplutko!

1. Do wykonania kwiatków potrzebujemy przede wszystkim dziurkacza o dowolnej wielkości (w zależności od tego jakie duże różyczki chcemy uzyskać), jakiś papier (ja zazwyczaj używam jakichś ścinków, których już w kartkach nie wykorzystam), do tego klej no i ja akurat mam wykałaczkę do smarowania klejem.

 2. Wycinamy dziurkaczem kwiatki, można zrobić różyczkę z dowolnej ilości kwiatków, ja robię zazwyczaj z 4-5. Używam do tego sztywnego papieru, gdyż uważam, że lepiej się do tego nadaje. 

 3. Nacinamy kwiatki tak jak to widać na zdjęciu, do środka, uważając by nie przeciąć kwiatka.

 4. Następnie zduszamy płatki kwiatków do środka.

 5. Ja następnie delikatnie rozpłaszczam zgniecione płatki. Trzy kwiatki mam ułożone zgięciami do góry, a jeden, który będzie stanowił podstawę różyczki, zgięciami do dołu. Zostawiam go na koniec.

 6. Łapiąc wszystkie płatki, podnoszę je do góry, tak jakby łącząc je ze sobą.

 7. Przyklejam go do drugiego kwiatka, którego następnie składam do góry, jak tego pierwszego.

 8. Kolejny krok jest taki sam jak poprzedni. Następnie przyklejam odwróconego kwiatka, który ma być podstawą różyczki. 

 9. Na sam koniec delikatnie rozkładam płatki różyczki, tak jak mi się to podoba.

W sumie to by było na tyle. Nie wiem czy dość dobrze to wytłumaczyłam. Mam nadzieję, że wszystko jest zrozumiałe :D 

Kwiatki są urocze i proste do zrobienia! 

Życzę powodzenia wszystkim, którzy spróbują ich stworzenia :)