środa, 19 grudnia 2012

Przepiśnik #2

Kolejny przepiśnik, znowu w kolorze fioletu - mam bzika na jego punkcie! 
Niestety nie posiadam bindownicy, okleiłam zwykły zeszyt na sprężynie, musiałam się trochę nagimnastykować z tymi miejscami przy sprężynie, bo brzydko wyglądało jakbym tego nie okleiła :)





4 komentarze:

  1. Śliczny przepiśnik, te fiolety wyglądają uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie :) też mam bzika na punkcie fioletu - pięknie wyszedł, napracowałaś się przy tej sprężynie. Też nie mam bindownicy ale chyba pomyślę o zakupie :) w końcu w maju mam urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale mam zaległości u Ciebie kochana. Twój blog wygląda teraz cudownie! aż zazdroszczę :) zawsze podobał mi się taki układ.
    A przepiśnik cudny! Mam identyczny papier ten fioletowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne fiolety ;-) podziwiam, że udało Ci się tak między tymi sprężynami wszystko dopracować ;-)

    OdpowiedzUsuń

Uśmiecham się do każdego komentarza - są bezcenne - dziękuję :)