Witam się w Nowym Roku!
Jeszcze nie miałam okazji napisać posta, bo w sumie nie miałam o czym pisać :)
No ale dzisiaj skończyłam robić zaproszenia ślubne dla mojej koleżanki, więc jest co pokazać :)
Takie zaproszenia już robiłam, tzn. bardzo podobne, ale spodobały się przyszłej Pannie Młodej, więc zrobiłam je po raz kolejny :)
W pudełku są 53 zaproszenia, ale ogółem było ich 65, tylko 12 sztuk poszło przed świętami, gdyż Młodzi chcieli je wręczyć rodzinie.
Czekają mnie jeszcze zawieszki na alkohol, ale to mam troszkę czasu na to.
Ps. Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!!!
Jesteś szalona mówię Ci ..... :D
OdpowiedzUsuńZaszalałaś z tymi zaproszeniami :D Nie wiem czy sama dała bym rade tyle skrecic :D
Niby nic, bo w sumie tylko wstążka, ale czasem miałam wrażenie, że mi tyłek przyrasta do krzesła :D
UsuńSą śliczne.
OdpowiedzUsuńEleganckie ... śliczne zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj w tym Nowym Roczku ... marzeń spełnienia i mnóstwa twórczej weny :) Pozdrawiam cieplutko !
Piękne...i perfekcyjnie wykonane;) A ja widzę tutaj ogromną metamorfozę bloga;) Super;)
OdpowiedzUsuńEleganckie no i ta ilość
OdpowiedzUsuńPiękny hurcik. Podziwiam tyle sztuk! Ja bym przyrosła do krzesła, jak nic. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Pięknie - delikatnie i elegancko, a ilość powala :)
OdpowiedzUsuńDelikatne i mają swój urok :) Szczególnie pięknie wyglądają w takiej ilości. Napracowałaś się i jest efekt!
OdpowiedzUsuń