Oczywiście sezon ślubny u mnie nadal w pełni, więc kolejne pudełko eksplodujące poszło w ruch :)
Tym razem w kolorze złota i bieli :)
Koty tak się spodobały, że musiałam je również w tej pracy zamieścić - i już wiem, że w kolejnej też będą :)
Jednak quilling nadal będzie mi towarzyszył - i dobrze!
Ale piękne. Ten torcik zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń