sobota, 10 listopada 2012

Mmmm, mniam mniam :)

Tym razem całkiem inaczej - nie kartkowo, a rogalikowo :) 
Z okazji św. Marcina razem z Mamą zabrałyśmy się za domowe rogaliki - co prawda są inne niż te w cukierniach (czyli z makiem i orzechami), ale my po prostu takich nie lubimy, dlatego są z owocową marmoladą :D 
Smacznego !


12 komentarzy:

  1. Ojej, moja mama takie robi z powidłami albo nutellą.
    Ale mi smaka zrobiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  2. aż zgłodniałam ! jejku ależ świetne rogaliki :D dla mnie z nutellą są the best, a z makiem i orzechami nigdy nie jadłam :D z marmoladą dobre są <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej! a ja pierwsze słyszę o tym święcie ;/ U nas nie ma takiej tradycji, że piecze się z tej okazji rogaliki, a szkoda, bo chętnie bym zjadła

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają bardzo apetycznie :) sama bym se takie zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają smakowicie! Podeślesz kilka do Krakowa ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak ja również wolę z marmoladą :) albo musem jabłkowym :) piękności

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają pysznie:)I z pewnością takie są!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow - pyszne!!! Poproszę o kilka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety!Ja bym od tej blaszki nie odeszła, póki by nie była pusta. Mniam:)

      Usuń
  9. Łącznie wyszły nam 4 blaszki :D
    Z wielką chęcią bym się z Wami podzieliła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Narobiłaś mi okrooopnego smaka no! :P

    OdpowiedzUsuń

Uśmiecham się do każdego komentarza - są bezcenne - dziękuję :)